Tuesday, January 27, 2009

Padre!

Ojcze,

Wyrzucam Cię ze swojego życia…

Za to, że nie pokazywałeś , ze mnie kochasz tylko mówiłeś innym

Wyrzucam Cię ze swojego życia,

Za to, że nie chwaliłeś mnie tylko chwaliłeś się mną,

Wyrzucam Cię ze swojego życia,

Za to, że mówiłeś tylko po przyszłości a nie byłeś ze mną wtedy i tam,

Wyrzucam Cię ze swojego życia,

Za to, że wciąż czegoś chciałeś ode mnie, ale mnie nic nie dawałeś,

Wyrzucam Cię ze swojego życia,

Za to, że ciągle pokazywałeś, że inni są lepsi ode mnie,

Wyrzucam Cię ze swojego życia,

Za to, że nienawidziłeś mojej matki, a ja się tego od Ciebie nauczyłem

Wyrzucam Cię ze swojego życia,

Za to, że nie było Cię nigdy wtedy, gdy Ciebie potrzebowałem, bo inni byli ważniejsi,

Wyrzucam Cię ze swojego życia,

Za to, że zmusiłeś mnie abym marzył, ale nie pokazałeś jak marzenia realizować,

Wyrzucam Cię ze swojego życia,

Za to, że wpoiłeś mi agresję będąc do mnie agresywnym,

Wyrzucam Cię ze swojego życia,

Za to, że nauczyłeś mnie jak ranić najbliższych, bo ciągle mnie raniłeś,

Wyrzucam Cię ze swojego życia,

Za to, że nauczyłeś mnie bezwzględności do tych których kocham,

Wyrzucam Cię ze swojego życia,

Za to, że cierpię przez Ciebie od zawsze,

Wyrzucam Cię ze swojego życia,

Za to, że Cię kochałem,

Wyrzucam Cię ze swojego życia,

Za to, że nie dostrzegłeś we mnie swojego syna,

Wyrzucam Cię ze swojego życia,

Wyrzucam Cię z mojego życia, bo nie zasługujesz żeby być moim Ojcem,

Wyrzucam Cię ze swojego życia, bo jestem piękny a Ty mi tego nie umiałeś pokazać,

Wyrzucam Cię ze swojego życia, bo byłeś tym jedynym, a jednak mnie zawiodłeś.

Wyrzucam Cię ze swojego życia,

Spierdalaj…

No comments: